Tajemnicze światło na niebie prowadzi nauczyciela do mrocznego sekretu ukrytego w lesie

Theresa zamrugała w szoku. „Nie, nie, nie dałam im nic takiego” Ale oskarżenia leciały szybciej. „Może to ten gulasz grzybowy, który podałaś na lunch” – zasugerował mrocznie jeden z ojców. „Niewłaściwy rodzaj grzybów może kogoś otruć!”

Jej serce zatonęło, gdy rodzice tłoczyli się wokół niej, domagając się odpowiedzi, których nie mogła udzielić. W międzyczasie dzieci wyglądały na oszołomione, ale bez szwanku, najwyraźniej zapomniały o wszystkim, co wydarzyło się przed ich upadkiem.