Weteran jest nękany przez firmę budowlaną, aby sprzedał swój dom – kiedy odmawia, posuwają się za daleko

„To osobiste uczucie, gdy twoi ludzie przejeżdżają przez moje podwórko – powiedział Walter. „Kiedy parkują ze światłami w moich oknach” Wyraz twarzy brygadzisty złagodniał na chwilę, jakby naprawdę rozumiał. „Mogę poprosić kierowców, by byli ostrożniejsi. Ale szersza perspektywa… to przekracza moje kompetencje. Redline wykonuje telefony”

Głos Waltera pękał ze zmęczenia. „Więc powiedz Redline, że to koszmar. Nie możesz tak dalej pracować obok domów ludzi Mężczyzna odetchnął, opierając ręce na biodrach. „Tak między nami, panie Briggs, mógłby pan to sobie znacznie ułatwić. Redline oferuje dobre pieniądze. Niech pan przyjmie ofertę i kupi mniejsze mieszkanie w spokojnym miejscu. To by wszystko rozwiązało