Kot samotnie wędruje do Sawanny – to, co robi lew, zmroziło wszystkich

Po powrocie na posterunek grzebał w starej szufladzie i wyciągnął zdjęcie. Laminowane, zużyte przez czas. Przedstawiało lwiątko skulone w kłębek z małym szarym kociakiem.

„Wychowali się razem”, powiedział. „Lata temu. Myśleliśmy, że kot uciekł”

Ale tak się nie stało. Wróciła. A lew pamiętał.