Wow! Rodzina po 23 latach dokonuje dziwnego odkrycia o zaginionym ojcu

Okazało się, że Richard wcale nie umarł. Przejął tożsamość innego mężczyzny. Wyjechał z Indianapolis do małego miasteczka Zephyrhills na Florydzie, oddalonego o ponad 1600 kilometrów od swojego poprzedniego miejsca zamieszkania.

Ożenił się ponownie pod nazwiskiem Terry’ego Smyanky’ego, rybaka, który zginął w wypadku w 1991 roku. Miał dziecko ze swoją nową żoną. Richardowi udało się „ukraść” tożsamość Terry’ego, wynajmując mieszkanie jego ojca i kradnąc akt zgonu syna, gdy ojciec Terry’ego zmarł. Siostrzeniec Terry’ego odkrył tajemnicę, gdy próbując dowiedzieć się więcej o swoim wuju i zorientował się, że cztery lata po śmierci był żonaty. 63-letni Richard został wkrótce aresztowany, po czym jego obecna żona znalazła walizkę zawierającą informacje o prawdziwej tożsamości męża. Kobieta postanowiła poinformować Lindę Hoagland, która oczywiście o niczym nie miała pojęcia. W międzyczasie Richard wyjaśnił swoje działania; chciał rozwodu z Lindą, ale chciał się rozstać właśnie w ten sposób. Richardowi grozi teraz kilka wyroków skazujących za oszustwo.

Strona 2/2

Czytaj także: Morderstwo, zwłoki i zjawiska paranormalne: witamy w Cecil Hotel

Chcesz zapoznać się z tym artykułem później? Przypnij go do Pinterest!