Matka prawie mdleje na ślubie syna, gdy uświadamia sobie, że panna młoda to jej córka! 

Martha nigdy nie spotkała Holly, ale miała wrażenie, że dobrze ją zna. Mark opowiedział jej o niej tak wiele, że Martha mogła w myślach rysować jej obrazy. Wiedziała, że Holly była miła i inteligentna, z dużym poczuciem humoru. Była piękna, miała długie jasnobrązowe włosy i jasne niebieskie oczy. Martha była podekscytowana, że wreszcie pozna osobiście swoją synową i mocno ją przytuli.

Mark nigdy nie był osobą, która spieszy się z zawieraniem związków. Zawsze był bardzo selektywny, jeśli chodzi o wybór partnerki, i nigdy nie czuł się zmuszony do przedstawienia matce którejkolwiek ze swoich poprzednich dziewczyn. Mark miał reputację osoby dość wybrednej i kończącej sprawy, zanim stały się zbyt poważne.